Iloczyn zbiorów
Przeglądam stare rodzinne zdjęcia, pamiątki, listy.
Obok leżą moje obrazki z życia, moje sprawy, moje wyprawy. Wyraźnie dostrzegam, że nasze rzeczywistości przenikają się.
Mimo, że nie spotkaliśmy się wszyscy, nie poznaliśmy się dobrze, mamy tak zadziwiająco wiele wspólnego - miejsca, sytuacje, umiłowania. Jestem wręcz pewna, że czujemy, słuchamy, stąpamy, obserwujemy i myślimy podobnie.
Rozdziela nas tylko czas.